Wiadomości

MIESZKAŃCY NA STRAŻY

Data publikacji 08.07.2008

Czujny sąsiad to prawdziwy skarb, bo nikt lepiej nie zadba o nasze mieszkanie wówczas, gdy jesteśmy poza domem. Potwierdza się również zasada, że zainteresowanie lokatorów tym, co robi na klatce schodowej obca osoba, może skutecznie zniechęcić złodzieja.

Wczoraj wieczorem mieszkanka ulicy Chorzowskiej zauważyła „kręcącą” się w pobliżu bloku młodą kobietę, która w chwilę później zapukała również do drzwi bytomianki. Z dużą swobodą i pewnością siebie, zażądała okazania ostatnich rachunków otrzymanych od operatora telefonicznego. Czujna lokatorka, zdziwiona i zaniepokojona niejasną sytuacją, zadzwoniła do firmy telekomunikacyjnej i spytała czy wysyłali z ofertami kogoś do mieszkańców. Odpowiedź była jednoznaczna – żaden akwizytor nie działa w imieniu operatora. Nim przezorna mieszkanka ustaliła ten fakt, rzekoma akwizytorka ulotniła się. Została jednak zapamiętana: wygląda na około 25 lat, jest szczupła, nosi ciemne włosy z rudymi pasemkami, spięte do tyłu.
Jak twierdzą firmy telekomunikacyjne, ich przedstawiciele handlowi zanim przyjdą do domu klienta z konkretną ofertą, kontaktują się telefonicznie z zainteresowanym, a dopiero potem, za zgodą klienta odwiedzają go osobiście. I nie pytają o ostatnie rachunki, bo te są im znane zanim podejmą kontakt. Przedstawiciele tacy mają imienne identyfikatory opatrzone fotografią. Mają również obowiązek podać na żądanie swoje imię i nazwisko, co posłuży nam do weryfikacji jego autentyczności w kontakcie z konsultantami dostępnymi na infoliniach operatorów telefonicznych.

Powrót na górę strony