Wpadł paser i włamywacz
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali 20-letniego pasera i 28-letniego włamywacza. Starszy z mężczyzn w weekend włamał się do peugeota zaparkowanego przy ul. Wyczółkowskiego. Jego łupem padły instrumenty muzyczne warte 4 tys. zł na szkodę 27-latki. Stróże prawa odzyskali w całości łup włamywacza. Bytomianie usłyszeli już zarzuty. Teraz 20-latkowi grozi do 5, a 28-latkowi do 10 lat więzienia.
W poniedziałek stróże prawa z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zostali powiadomieni o włamaniu do peugeota zaparkowanego przy ul. Wyczółkowskiego. Łupem sprawcy miały paść instrumenty muzyczne warte 4 tysiące złotych. Poszkodowana została 27-letnia bytomianka. Kryminalni z komisariatu rozpoczęli poszukiwania włamywacza oraz skradzionych instrumentów. Następnego dnia stróże prawa na jednej ze stron internetowych zauważyli, że jeden z mieszkańców Bytomia oferuje do sprzedaży instrument podobny do tego, który został skradziony. Kryminalni dotarli do 20-latka. Okazało się, że mężczyzna był w posiadaniu skradzionego mienia. Jednak oddał instrumenty do sprzedaży do jednego z miejscowych sklepów. Policjanci odzyskali cały sprzęt. Młody bytomianin usłyszał zarzut paserstwa. Kolejno kryminalni z komisariatu zatrzymali 28-letniego włamywacza. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz paserowi grozi do 5 a włamywaczowi do 10 lat więzienia.