Zmarł 37-latek pobity w weekend
Policjanci z Bytomia zatrzymali 30-latka podejrzewanego o pobicie 37-letniego mężczyzny, który zmarł w szpitalu. Stróże prawa z bytomskiej komendy przez ostatnie dni zbierali materiał dowodowy, który umożliwi na przedstawienie mężczyźnie zarzutu. Prokurator objął go policyjnym dozorem oraz nałożył na niego poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Bytomscy policjanci w nocy z soboty na niedzielę dostali informację, że w centrum miasta na ulicy leży pobity mężczyzna. Stróże prawa potwierdzili, że jest to 37-letni bytomianina. Mężczyzna miał obrażenia głowy. Załoga karetki pogotowia przewiozła go do szpitala. Na miejsce skierowano grupę operacyjno-procesową. Policjanci przyjęli kilka wersji śledczych, które na bieżąco analizowali i weryfikowali. Stróże prawa ustalili kto może być sprawcą pobicia mężczyzny. Kryminalni rozpoczęli ustalanie i przesłuchiwanie świadków oraz zabezpieczali zapisy z kamer przemysłowych. Niestety w poniedziałek po południu 37-latek w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Bytomia. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Prokurator objął go policyjnym dozorem, ponadto nałożył na niego poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Film Zmarł 37-latek pobity w weekend
Pobierz plik Zmarł 37-latek pobity w weekend (format mp4 - rozmiar 10.03 MB)