Wiadomości

Trójka nastolatków odpowie za napaść

Data publikacji 02.12.2011

Kryminalni z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali mających 16,17 i 18 lat sprawców napaści na 44-letniego bytomianina. Najstarszy z podejrzanych kilka miesięcy temu został zatrzymany w podobnej sprawie. Dwoje pozostałych sprawców, to rodzeństwo. Za popełniony rozbój obaj młodzieńcy mogą trafić do więzienia nawet na 12 lat, natomiast o losie 16-latki zadecyduje sąd dla nieletnich.

Kryminalni z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali mających 16,17 i 18 lat sprawców napaści na 44-letniego bytomianina. Najstarszy z podejrzanych kilka miesięcy temu został zatrzymany w podobnej sprawie. Dwoje pozostałych sprawców, to rodzeństwo. Za popełniony rozbój obaj młodzieńcy mogą trafić do więzienia nawet na 12 lat, natomiast o losie 16-latki zadecyduje sąd dla nieletnich.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek wieczorem w okolicach Parku Miejskiego im. Kachla, gdzie wracający alejkami parkowymi 44-letni mieszkaniec Bytomia został zaczepiony przez dwóch młodych mężczyzn, będących w towarzystwie trzech równie młodych dziewczyn. Bytomianin został przewrócony na ziemię, a następnie poturbowany i okradziony. Sprawcy zabrali mu kilkadziesiąt złotych i telefon komórkowy. Poszkodowany mężczyzna, krótko po napaści zgłosił się do szpitala, gdzie został opatrzony. Nie powiadomił natomiast o zdarzeniu policji. Informację o tym, że doszło do napaści oraz o sprawcach, funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego dowiedzieli się metodami operacyjnymi.
W środę zatrzymano podejrzanych w sprawie 17 i 18 latków pochodzących z Bytomia, którzy dopuścili się tego czynu. Wczoraj w ręce mundurowych trafiła również 16-letnia siostra młodszego z napastników, która pomagała im przeszukiwać kieszenie pobitego mężczyzny. Według dotychczasowych ustaleń policjantów, dwie pozostałe uczestniczki zajścia, były wyłącznie biernymi obserwatorkami. Najstarszy ze sprawców jest dobrze znany policjantom, bowiem w lecie tego roku był już zatrzymywany w związku z popełnieniem podobnej napaści, i obecnie oczekuje na wyrok sądu w tamtej sprawie.
Wyjaśniający dokładne okoliczności zdarzenia policjanci, ustalili, że bezpośrednio po napaści sprawcy udali się do sklepu, gdzie za zrabowane pieniądze kupili alkohol. Ponieważ trunku im nie wystarczyło, jeszcze tego samego wieczora ukradli zgrzewkę piwa na jednej z bytomskich stacji paliw.
Podejrzani nastolatkowie przyznali się do napaści na 44-letniego bytomianina. Za ten czyn grozi im do 12 lat więzienia. Ich 16-letnia wspólniczka za współudział w przestępstwie odpowie przed sądem rodzinnym.

Powrót na górę strony