Wiadomości

Po nitce do ... zabytkowej bramy

Data publikacji 28.11.2011

Kryminalni z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego odzyskali pochodzącą z XIX wieku bramę, którą skradziono z kamienicy w śródmieściu Bytomia. Sprawca kradzieży potraktował secesyjną bramę jak złom i oddał ją do skupu surowców. Stamtąd wykupiła ją kolejna osoba i oddała do renowacji. Konserwator mający zająć się jej odrestaurowaniem, wiedział, że w mieście są tylko 3 takie bramy i odkupił ją. Teraz sprawę „wędrującej” bramy wyjaśniają policjanci.

Kryminalni z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego odzyskali pochodzącą z XIX wieku bramę, którą skradziono z kamienicy w śródmieściu Bytomia. Sprawca kradzieży potraktował secesyjną bramę jak złom i oddał ją do skupu surowców. Stamtąd wykupiła ją kolejna osoba i oddała do renowacji. Konserwator mający zająć się jej odrestaurowaniem, wiedział, że w mieście są tylko 3 takie bramy i odkupił ją. Teraz sprawę „wędrującej” bramy wyjaśniają policjanci.
W połowie tego miesiąca policjantów z Komisariatu II powiadomiono o kradzieży bramy pochodzącej z XIX wieku, która zniknęła z jednej z posesji przy ul. Józefczaka. Funkcjonariusze, krok po kroku, dowiedzieli się, jaki był jej dalszy los od chwili kradzieży. Ustalili, że za zniknięciem zabytkowej bramy stoi jeden z pracowników firmy porządkującej teren posesji, który wywiózł ją do skupu surowców wtórnych. Za sprzedaż potraktowanej jak zwykły złom bramy, mężczyzna otrzymał 143 złote. Leżące w stercie rupieci skrzydła ze zdobieniami w formie wici roślinnych, dostrzegł pewien mieszkaniec Tarnowskich Gór, który bramę wykupił ze złomowiska, płacąc za nią 200 złotych. Mężczyzna, chcąc zlecić odrestaurowanie bramy, skontaktował się z osobą zajmującą się renowacją tego typu przedmiotów. Pochodzący z Bytomia konserwator, przypuszczając, że może to być jedna z trzech tego typu bram znajdujących się w wejściach kamienic w śródmieściu Bytomia, odkupił ją, wydając na ten cel 900 złotych. W jego warsztacie kończy się „wędrówka” zabytku, bowiem stróże prawa odnajdują ją i zabezpieczają przed być może ostateczną utratą.
Sprawę kradzieży oraz niewykluczone, że i paserstwa, wyjaśniają funkcjonariusze z Komisariatu Policji II w Bytomiu.

Powrót na górę strony